To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Uzależnienia - Forum -
internetowe grupy wsparcia dla zmagających się z nałogiem i ich bliskich

Jak mądrze być obok? - Kiedy to jest uzależnienie?

85justine - 20-04-2015
Temat postu: Kiedy to jest uzależnienie?
Hej

Mój facet dragi bierze od kilkunastu lat.
Podobno kiedyś relanium z alkoholem.. była amfa i coś jeszcze.
Poznaliśmy się niespełna rok temu i sam powiedział.. że teraz jedynie czasem marichuana.
Myślałam jednak, że to rzadkie..w sensie może raz na 2 miesiące jednak..wiem, że ukrywał, palił w domu(z mama tam mieszka)

i nie wiem jak to częste ..przy mnie nie pali, u mnie często nocuje .
Jednak jak już poza domem to chyba zazwyczaj tak..

czy to uzależnienie(myślę, że średnio 1-2 razy w tygodniu)
obecnie ma 30lat, pracuje zawodowo "normalnie", niestety jego środowisko wkoło to osoby związane z narkotykami...

Kontaktowałam się ze specjalistami on line..dokładnie po rozmowie zareagował jak sugerowała p. psycholog...

atak itd..

Tłumaczy wciąż, że marichuana nie szkodzi, że to tak jak ja piwo piję itd.. i wciąż mówi, że chcę go zmienić, że go nie akceptuję..
mówi, że lubi zapalić sobie czasem w domu słuchając muzyki(kiedyś grał koncerty), że wtedy "lepiej" słyszy muzykę..poza tym lubi zapalić, by uciec od "swiata"

Ogólnie twierdzi, że mnie tym nie krzywdzi(no tak nie widze tych stanów), za to wiem, że kłamał na bank kilka razy jak palił, raz nie chciał przyjechać po paleniu, przyjechał jednak i smial się jak głupi..czerwone oczy miał i zaprzeczał na pytanie czy palił..

Teraz rozmawiałam z nim,by iść razem do terapeuty, to nie chce, mówią, że co, powie , że pali i będzie..

nie wiem co robić..pomysły???
Myślałam o rozmowie z jego matką, ale ona pewnie.. na tą marihuanę oko przymyka, skoro miała z nim dużo "jazd" w jego młodości (alkohol, dragi itd..)

Psycholog rozmowę odradzał.

Myślę, czy nie napisać list długi,taki szczery od siebie, przemyślany
i żeby odezwal się jak będzie gotowy na rozmowę jakąkolwiek...

pozdrawiam

miodzio - 21-04-2015
Temat postu: rozmowa
Czemu psycholog odradzał rozmowe z mamą? Nie znam sytuacji, ale wg mnie warto przegadac z nia pomysl przeprowadzenia tzw. rozmowy interwencyjnej: http://www.intus.ehost.pl...opic.php?t=2009

Uzaleznienie dianozuje psychiatra lub terapeuta uzaleznien w bezposredniej, szczerej rozmowie. Jednak to co opisujesz (długa historia używania różnych środków, kłamstwa, nerwowa obrona palenia, manipulacje typu "nie akceptujesz mnie" gdy tak na prawde nie akceptujesz jednego zachowania: sięgania po narkotyk) - wskazuje, że to może być nałóg i bez terapii ciężko byłoby mu cokolwiek zmienić.

Proponuję, byś pogadała z terapeutą uzależnień w poradni, gdzie wspierają bliskich. Jak podasz miejscowość - podpowiem bezpłatną poradnię, w której możesz takiego wsparcia szukać.

85justine - 22-04-2015
Temat postu: Re: rozmowa
tak zapisalam sie do terapeuty ale termin majowy. i kaza wziac dowod osobisty...wiec to mnie zastanawia czy nie zrezygnowac?po co im dowod?

Wczoraj rozmawialam z "moim" znow. on ze przeciez nic zlego nie robi,ze jak obieca,ze nie bedzie palil to,znowu wymysle cos inne itd.

Tlumaczy,ze nie akceptuje wszystkiego u niego..

Z mama jedna p.psycholog odradzala,bo..wiadomo,ze bedzie po jego stronie,wychowywala go samotnie,skoro miala z nim duzo problemow a on teraz przy tym co jej mogl "odwalac" jest calkiem "grzeczny" to..
mysle,ze moze go mocno bronic..

wiem,ze z nim dyskusji tego typu juz zaczynac nie moge, najgorsze, ze nie wiem dokladnie jak on czesto popala,wychodzi na to,ze jakos 1-2x w tygodniu..bo przy mnie nie, ciekawe tylko,czy to w kazdy dzien gdy sie nie widzimy...

miodzio - 22-04-2015

Interwencja to nie dyskusja. Poczytaj dokładnie. Co do mamy to piszesz o domysłach, w mnie zawsze warto porozmawiac - co ryzykujesz? Najwyzej nic z tego nie wyjdzie. Jak przeczytasz link interwencja, to latwiej Ci bedzie sie tez do rozmowy z mamą przygotować. Nie będzie o broniła, gdy nie będziesz atakować. Ale oczywiście masz wybór- ja tylko podpowiadam, co może zadziałać.

Dowód osobisty jest potrzebny, bys mola skorzystac z poradni. Poradnie maja zwykle kontrakt z funduszem, ktory jej finansuje - ale Twoj PESEL idzie tam zaszyfrowany, wiec jestes anonimowa. Jesli chcesz mimo to uniknac pokazywania dowodu - to pozostaje poszukac prywatnej = płatnej poradni uzaleznien. Tylko warto ją dobrze sprawdzić, bo sa poza kontrolą i różnie bywa z profesjonalizmem, a ceny zwykle słone.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group