To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Uzależnienia - Forum -
internetowe grupy wsparcia dla zmagających się z nałogiem i ich bliskich

Bezchmurnie - po prostu koniec

mastik - 21-07-2015

ja z kolei aikido
wyzwolenie ze stanu depresyjnego
przez taką dzisiejszą myśl:

tyle rzeczy wisi nade mną, dopóki tego nie ogarnę (a jest tego na kilka miesięcy pracy chyba) to nie ma mowy o jakimkolwiek zapaleniu (bo to mi dość mocno po głowie chodzi)
od razu się wziąłem do roboty
a do czasu jak się z tym nie uporam to liczę że tą furtkę jakoś zamknę... może przejdę się na grupę?
i tak miał być rok na czysto minimum, i tego się trzymam.

z drugiej strony drugą przyczyną tych depresyjnych stanów jest moja dziwna mania obijania się, rozpraszania - nawykowo wchodzę na fejsa lub inne badziewia - od dziś postanowienie by tego zaniechać!

Artur26 - 22-07-2015

Ziomek jak czytam Twoje posty, to jakbym to był ja :D Dosłownie nawet w szczegółach! Też mam założenie roku na czysto (narazie prawie 9 miesięcy), też mnie wkur*** fejs i podglądanie życia innych ;p I też mi chodzi po głowie zapalenie, ale jak pomyślę ile rzeczy nade mną wisi to tę myśl oddalam ;)
mastik - 24-07-2015

mi te moje aikido chyba kuku zrobiło,
w ogóle co się pochwalę tutaj to mi się pogarsza...

głody...
juz w sumie tylko czekam na moment kiedy będę miał czas...

mastik - 28-07-2015

no i takie cudowny plan w pi..u po 2 miesiącach...
Radek - 29-07-2015

Przyjacielu zawsze będzie to za tobą się ciągnęło jeżeli nie przyznasz bezsilności wobec wszystkich ( tak!!) Wszystkich zmieniających świadomość. Chcesz kontrolować Branie ?
To Branie Brdzie kontrolować ciebie.
Za pewnie ze problem nie jest w alkoholu czy narkotykach. Problem jest w nas.
Chorobę którą mam ja i zapewnię ty to choroba duszy ciała i umysłu .
Pierwszy ludzie którzy wyszli z uzależnienia to założyciele AA doznali oni przebudzenia Duchowego ( nie ma nic wspólnego z religią ) stwierdzili oni ze trzeba przyjąć wartości jaka pomaganie innym , pokora , otwarty umysł bezwzględną uczciwość dobiec samych siebie oraz CHĘCI to zmiany.

Jeżeli będziesz potrzebował pomocy czy ktoś z czytające to służe.
Proszę o PW na początek .

Pozdrawiam :)

Sarnaa3 - 04-08-2015

oj tak Mastik oj tak i to chyba już czas najwyższy -zawsze mam cię w modlitwie kochany adamowi się udało to już 2 lata więc i ty potrafisz

powodzenia

Xerosiw - 07-08-2015
Temat postu: 4 miesiące
U mnie mika 4 miesiąc! To długo po 5 letnim paleniu...
Pozdrawiam,

Szymon

Zakrza - 09-08-2015

Da sie to rzucić. Gadałem z ziomkiem i mówił ,że był już na dnie.
7 lat jest już na czysto i nie wyobraża sobie teraz jak mógł się tak pogrążać

mastik - 13-08-2015

po 4 dniowym ciągu ogoliłem się i przyjrzałem się sobie
koszmar
przerwa! od teraz

mastik - 15-08-2015

kłamałem
mastik - 23-10-2015

no każda wpadka
a już ciąg to na 100% upewnia mnie w tym że to ja jestem kontrolowany przez nałóg.
tu racjonalizm kłóci się z empirią
ale to tym gorzej dla racjonalizmu czyli mechanizmów zaprrzeczeń po prostu
dziś kończę co mam, ostatnia impreza, (miała być wczoraj no była ale nie ostatnia)
i podejmuję abstynencję oczyszczającą

i generalnie czas to olać
nie służy to zdrowiu na pewno...
5 gr w 10 dni to juz przesada.
limit wyczerpany
nigdy nie schudnę na codziennym gastro
z resztą piwko to też ostatnio codzienność...
24.10.2015 - pierwszy dzień trzeżwoźci.

mastik - 24-10-2015

dzień 1
ach te rozdrażnienie... ale tak odrobina dobrej woli i da się na spokojnie!
po tych upadkach w tym roku i ambitnych planach aż sobie nie wierzę że coś dłuższego wyjdzie z tego...
ale trzeba próbować...

jeleń - 25-10-2015

Pamiętaj że póki walczysz jesteś zwycięzcą, ja jeszcze nie dawno nie potrafiłem wytrzymać parę dni bez palenie i z krzywionym obrazem patrzeć na świat, dziś mija coś około 3 miesiąca i nie ma jakichkolwiek ciśnień, kwestia dobrej wczutki, dasz radę bo głupi nie jesteś :)
mastik - 22-11-2015

prawie miesiąc
poza dwoma razami gdy było piwo w towarzystwie to czystość i trzeźwość zupełna
i brak ciśnień
z resztą te picie w małej ilości bardziej dla towarzystwa, bez przyjemności i bez sensu.
i bez chęci powtórzenia nawet.

ustawiłem sobie myśl (popartą faktami z przeszłości)
że jak dopuszczę do siebie powrót to znowu polecę i nie wiem, kiedy wrócę do obecnego stanu...

że to jest taki bodziec przed którym się nie obronię i nie uwolnię - jak ćma przed lampą.

mastik - 23-11-2015

i oczywiście po wczorajszym poście powrót ciśnień...
ale nie dam się!



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group